Tajemniczy świat Arrietty

Hayao Miyazaki marzył o stworzeniu adaptacji Kłopotów rodu Pożyczalskich Mary Norton od lat 70. Wreszcie w 2010 roku w studiu Ghibli powstał film skierowany do dzieci i dorosłych, którym zdarzyło się kiedyś bawić drobnymi zabawkami albo wpatrywać w mrówki kroczące między kępkami trawy. Punkt wyjścia jest magiczny: w szczelinie ściany wiejskiego domu mieszka rodzina małych istot – wyglądają zupełnie zwyczajnie, tyle że nie są większe od ludzkiej dłoni. Kiedy mierzy się kilka cali, lepiej nie narażać się na takie niebezpieczeństwa jak spotkanie z kotem czy człowiekiem. W sekrecie jednak nastoletnia Arrietty zawiera przyjaźń z chłopcem. Opowieści towarzyszy łagodny nastrój. Obserwujemy z bliska kwiaty, codzienne przedmioty i wnętrza domku dla lalek. Wraz z nienachalnym ekologicznym przesłaniem dostajemy też pragmatyczną radę: jeśli zawieruszy wam się agrafka albo guzik, zajrzyjcie do mysiej norki. (Karolina Kostyra Timeless Film Festival Warsaw)